Aktualności

Naszemu strażnikowi z obwodu 136 Koledze Piotrowi Kuba niestraszne były szerszenie. Choć momentami sytuacja wyglądała naprawdę groźne, to z odwagą i poświęceniem czyścił ambony z tych groźnych żądłówek. Oczywiście nie obyło się bez ofiar i jednego użądlenia, ale czego się nie robi dla poprawy komfortu polowania na dzikiego zwierza ;))) Prace te opóźniamy jak tylko się da, min. do końca lata – początku jesieni aby szerszenie czy osy mogły przez cały okres rozrodczy wydać nowe pokolenia bez przeszkód. Ich osadnictwo (kokony) to stały element naszych obiektow łowieckich (ambon itp.) praktycznie już od początku wiosny zasiedlają się na naszych ambonach czy zwyżkach, ponieważ są to idealne miejsca dla ich rozwoju i wtedy, co ciekawe możemy oglądać w tych rejonach m.in. przepiękne ptaki drapieżne – trzmielojady (podobne do jastrzebia) dla których te owady sa przysmakiem – zwłaszcza osy i szerszenie!!!! Dlatego zanim ktoś bezmyślnie przewróczy zniszczy takie urządzenie łowieckie latem czy wiosną niech się lepiej zastanowi, a jak już musi zaistnieć ideologicznie w pseudotowarzystwie – to zimą można:)))


Back to top