” W dniu 07 lipca Kancelaria ACTIVUS (która obsługuje nasze Koło pod względem księgowym) zorganizowała imprezę integracyjną dla swoich pracowników na strzelnicy sportowo-mysliwskiej w Gdańsku na Jaśkowej Dolinie. Podczas tej imprezy pracownicy mieli możliwość spróbowania swoich sił w strzelaniu z broni krótkiej do tarczy jak i również z broni śrutowej do rzutków (i chyba ta ostatnia konkurencja była najbardziej widowiskowa, tym bardziej że jeszcze przy okazji objawiło się kilka czystych talentów, aczkolwiek na początku mocno ukrytych!!!:). Każdy z uczestników przeszedł kurs bezpiecznego posługiwania się bronią i wysłuchał koncertu:) wabienia drapieżników (zwłaszcza głośne kniazienie zająca wśród Pań zaparło dech w piersiach i to wcale nie z powodu kunsztu grającego:). Ponadto podczas obiadu (w którego skład wszedł znakomity rosół z bażanta oraz zrazy z jelenia – dzieło restauracji „Dziki Gon” na Jaśkowej Dolinie) wszyscy wysłuchali łowieckich opowieści (bardzo podobnych w swej naturze do „morskich opowieści”:) wygłaszanych przez Prezesa Koła Wojciecha Mańkiewicza oraz członka Koła Przemysława Nawrę (organizatora tej imprezy).
Gratulujemy Kancelarii ACTIVUS za pomysł i wykonanie!!! Właśnie takie „od wewnątrz” zobaczenie nas jako myśliwych bezpośrednio z bliska daje prawdziwy obraz naszej pasji oraz nas samych – i co nie umknęło uwadze obecnych – znowu po raz kolejny znacząco różny od medialnego!!!:)”
” W ostatni weekend nasze Koło Łowieckie HODOWCA za pośrednictwem członków Koła: Małgorzata Kuba, Ireneusz Gerigk z córką, Wojciech Mańkiewicz i Piotr Kuba, zakupiło i zareintrodukowało kuropatwy na obwodach nr 136 oraz nr 195 w ramach naszych corocznych tradycyjnych zasiedleń zwierzyną drobną. Ta reintrodukcja (kuropatwa i bażant) jest prowadzona już od ponad 20 lat i dają znakomite efekty!!! – zwłaszcza w przypadku bażanta, który jest bardziej odporny na złe warunki bytowe niż kuropatwa. Jak pokazują liczne obwody w pozostałych Kołach, bez takiego systematycznego zasiedlania (w dzisiejszej dobie intensywnej chemizacji rolniczej oraz likwidowania miedz, zadrzewień śródpolnych czy innych naturalnych siedlisk) nie ma co marzyć aby zwierzyna drobna się utrzymała i mogła cieszyć swoją obecnością nas wszystkich, będąc przecież stałym i niezbędnym elementem biotopów polnych czy polno – leśnych!!! Chronienie naszych biotopów polno – leśnych a zwłaszcza polnych (unikatowych w zasobność zwierząt i krajobrazu) jest nie mniej ważna niż np. puszczy ale za to niestety mniej medialna!!! – no bo jak się tu przypiąć do cienkiego krzaka na rowie:) albo innej pokrzywy, którą nawet Pan kornik drukarz czy inny rzeźbiarz ma w głębokim poważaniu!!! i w ogóle kogo obchodzi kaczka, zając, kuropatwa, bażant, kiedy w tle mamy takiego majestatycznego żubra lub wilka, symbol niezależności, mocy i potęgi !!!, a taki zając, czego on może być symbolem żeby się z nim chcieć identyfikować…??? „
W dniu 3 czerwca delegacja z naszego Koła – Koledzy Witold i Przemysław Klimkiewicz mieli przyjemność reprezentować nasze Koło oraz jego wymiar artystyczny:) w postaci wystawki rzeźb naszego Kolegi Witolda Klimkiewicza na szkolnym pikniku rodzinnym w Kłobuczynie, gdzie jako Koło gospodarujemy tam na obwodzie nr 143. Dziękujemy organizatorom za zaproszenie!!!
Jak co roku gościliśmy myśliwych z zagranicy na naszych obwodach za pośrednictwem biur polowań Messer i Pommernjagd – jak zgodnie podkreślali wszyscy myśliwi – jakość trofeów, warunki polowania i nasza gościnność są niepowtarzalne i na najwyższym poziomie!!!
Dziękujemy naszym podprowadzającym i wszystkim zaangażowanym w organizację, a zwłaszcza Dariuszowi Mizerskiemu, Błażejowi Paszylk, Andrzejowi Illuk, Józefowi Sabisz, Piotrowi Kuba, Marcinowi Świątyńskiemu, Wojciechowi Mańkiewicz oraz Adolfowi Mańkiewicz za perfekcyjną preparację części trofeów, bo co niektórzy po porannym polowaniu brali sie za gotowanie łbów a inni spokojnie po śniadanku szli na zasłużoną drzemkę:))))!!!”
” W dniu 13.maja reprezentacja naszego Koła w osobach Janusz Sawicki, Jerzy Kuba i Adolf Mańkiewicz mieli zaszczyt wziąć udział w Konferencji w Toruniu pod hasłem – „Jeszcze Polska Nie Zginęła – WIEŚ !!! W tej Konferencji wzięło udział ponad 8000 uczestników, głównie leśników, myśliwych i rolników, której tematem przewodnim było pokazanie prawidłowej i zdrowej korelacji Człowiek – Przyroda, właściwych zasad ochrony przyrody i jej zasobów oraz rozwoju ekosystemów dla przyszłych pokoleń.
W ostatnich latach pojawiło się w naszym społeczeństwie wiele nurtów ideologicznych, z których dominujący wydaje się być „bambinizm”- nadawanie zwierzętom cech ludzkich, pociągają za sobą głównie mieszkańców miast nie mających zbyt dużej wiedzy o przyrodzie (np. że sarna to żona jelenia, itp. 🙂 ) i sposobach jej ochrony ( np. wycięcie kilku drzew w centrum Warszawy to niemalże zamach na przyrodę, a likwidowanie zadrzewień i zakrzaczeń śródpolnych, melioracja bagienek, w ilościach tysiąc krotnie większych to już nie problem tylko słuszne przywracanie pola to kultury rolnej!!! ).
Niejednokrotnie widać że tam gdzie myśliwi, leśnicy i rolnicy razem pracują tam zawsze przyroda, stany zwierzyny maja się dobrze, a tam gdzie zabraknie tej współpracy, lub gdzie zacznie dominować pseudo-ekologiczna ideologia – tam zawsze na końcu zwyciężają „szare interesy” i przyroda cierpi!!!, ale o tym juz się milczy bo to może nie medialne???:).
Cieszy nas każda inicjatywa propagujaca właściwe relacje człowieka z przyrodą i mamy nadzieję że media pokażą takie wydarzenia bez manipulacji, takimi jakie są w rzeczywistości i jaki jest ich sens.
Ważne też jest aby NASZ Polski Związek Łowiecki był zawsze jednolity i apolityczny, reprezentujący cały przekrój społeczeństwa – BO ŁOWIECTWO JEST DLA KAŻDEGO!!! i mamy nadzieję że następnym razem spotkamy się wszyscy tak na konferencji jak i na marszu w Warszawie!!!, bo dla dobra naszej przyrody musza pracować wszyscy równo – mieszkańcy miast i wsi.”
” W dniu 13 maja br, nasze Koło przeprowadziło kolejną już introdukcję bażanta na obwodzie 136 za pomoca naszych Kolegów: Piotr Kuba, Marcin Świątyński i Wojciech Mańkiewicz. Wiosenne introdukcje zwierzyny drobnej (oprócz jesiennych które również przeprowadza nasze Koło) maja olbrzymi sens zwłaszcza jeżeli chodzi o kury bażanta – ponieważ wprowadzając je jesienią mamy duże ubytki populacji w zimie (drapieżniki, pogoda, itp) i wiosna o wiele mniej kur zaczyna gniazdować, a w przypadku wiosennej introdukcji praktycznie wszystkie przystępuja od razu do rozrodu.
Maj (najlepiej druga połowa), kiedy zasiewy zbóż, rzepaku, itp. są już na tyle duże aby zapewnić schronienie bażantom oraz kiedy jest już na tyle ciepło aby miały dobrą bazę żerową jest najlepszym czasem na wsiedlanie samic zwierzyny drobnej – bo właśnie na przychówku i rozroście populacji zależy nam najbardziej!
O sile populacji w terenie świadczy stan kur, (dla niewtajemniczonych w typowych obwodach łowieckich poluje się tylko na koguty w terminie 01.październik – 28. luty), ponieważ najlepsze wyniki gniazdowania otrzymuje się w momencie kiedy na jednego koguta przypada 3-5 kur i podczas sezonu łowieckiego należy przeprowadzać cały czas obserwację pozwalające właściwie określić plan pozyskania kogutów aby po zakończeniu sezonu polowań uzyskać właśnie taki układ sił damsko – męskich:)))))”
” Zarząd Koła Łowieckiego HODOWCA zawiadamia wszystkich członków naszego Koła że w miesiącu maju br. będziemy mieli przyjemność gościć myśliwych komercyjnych na naszych obwodach podczas polowania na rogacze.
W tym roku polowania zostały jednak tak zaplanowane aby zawsze każdego dnia maja nasi członkowie mieli możliwość wykonywania polowania na którymś z obwodów, na którym akurat polowania komercyjnego nie będzie, zatem:
– W dniach od 11.05 do 14.05 zamknięte będą obwody nr 195 oraz 143, a dostępny będzie obwód 136
– W dniach 17.05 do 24.05 zamknięty będzie obwód 136 oraz 143, a dostępny będzie obwód 195. W przypadku tych właśnie dni 17-24.05, jeżeli ktoś jednak chciałby wybrać się na zamknięty obwód 143 to prosimy na bieżąco przed wyjazdem na polowanie o kontakt z Wojciechem Mańkiewiczem (tel. 664045927), który potwierdzi czy w danym dniu będzie taka możliwość czy nie.”
” W naszym Kole jak widać łowiectwo ma też inny nie mniej pasjonujący wymiar!!! – wielu naszych Kolegów to zapaleni wędkarze i rybacy!!!. Na zdjęciu Koledzy Marcin Świątyński, Piotr Kuba i Wojciech Mańkiewicz „upolowali” niezłego szczupaka, ok 3 kg, ale idziemy o zakład, że co roku będzie on rósł w tzw. „gawędach łowieckich” aż dojdziemy do czasu że „najstarsi górale nie pamiętają”:) i wtedy to będzie już na pewno „bestyja co łabędzie pożerał, a z jeziora to go traktorem na stalowej linie wyciągali”:)))))))”
Najnowsze komentarze